
Zanurzanie się w bogatym i różnorodnym świecie gier to bez wątpienia moja ulubiona rozrywka. Emocje związane z nawigacją od jednej niezwykłej narracji do drugiej to uczucie nieporównywalne z niczym innym i właśnie dlatego darzę jRPG-i głębokim uczuciem. Moja pasja do gier to coś, co zamierzam pielęgnować z zapałem, dopóki będę w stanie utrzymać kontroler.
Należy jednak pamiętać, że pod artystyczną kreatywnością gier kryje się rzeczywistość produktu komercyjnego. Oznacza to, że kwestie takie jak przychody, zaangażowanie odbiorców, interesy korporacyjne i wszechogarniający wpływ kapitalizmu odgrywają znaczącą rolę w branży.
Świat gier ma swoje rozczarowania; na każdy hit, który zdobywa powszechne uznanie, przypada wiele nieudanych projektów, które pozostają praktycznie niezauważone. Wiele z tych tytułów nigdy nie zdobywa należnego im uznania, często popadając w zapomnienie.
W tym artykule omówię najbardziej rozczarowujące anulowania gier przez Square Enix. Od mniej znanych projektów, które po cichu porzucono, po koncepcje, które miały potencjał, by okazać się wyjątkowe – przyjrzymy się bliżej temu, co mogło się wydarzyć.
11- działowa lokomotywa
Jesteś szalony, Square Enix

Osobiście Gun Loco mnie nie urzekło, ponieważ jestem wierny grom RPG Square Enix. Koncepcja strzelanki trzecioosobowej z elementami trybu wieloosobowego online po prostu nie była kusząca. Niemniej jednak warto wspomnieć o Gun Loco, aby pokazać, że Square ma doświadczenie w eksplorowaniu gier wieloosobowych i niekonwencjonalnych gatunków – co widać w takich tytułach jak Foamstars, Outriders i nadchodzącym Killer Inn.
Pierwotnie gra Gun Loco miała być dostępna wyłącznie na konsolę Xbox 360, ale początkowo miała być połączeniem rozgrywki battle royale i ekstrakcji, a każda rozgrywka toczyła się wokół dwunastu więźniów na planecie więziennej. Gracze wcielali się w jednego z nich na początku każdej rozgrywki, wykorzystując różne umiejętności, takie jak skakanie, ukrywanie się, wspinaczka i bieganie po ścianach, aby zostać ostatnim żyjącym uczestnikiem. Niestety, Gun Loco zostało nagle anulowane w 2011 roku i nie zostało wyjaśnione przez Square Enix.
10 Chocobo Racing 3D
Zakaz zakładów

W ostatnich dniach moje doświadczenia z wyścigami chocobo ograniczały się do minigier w grze Gold Saucer w Final Fantasy VII Rebirth, które są przyjemne głównie ze względu na nagrody. Nic jednak nie zastąpi nostalgii za graniem w Chocobo Racing na PlayStation 1 – klasyka, który urzekł mnie na niezliczone godziny. Perspektywa nowej odsłony na Nintendo 3DS była ekscytująca, pomimo późniejszego przejścia na konsolę przenośną.
Zapowiedziany w 2012 roku Chocobo Racing 3D zapowiadał się jako unowocześniona wersja oryginalnej gry. Zwiastun rozgrywki prezentował nie tylko postacie jadące na Chocobosach, ale także walczące z potworami. Niestety, w 2013 roku reżyser oryginalnej gry, Takashi Tokita, potwierdził anulowanie Chocobo Racing 3D, powołując się na niezadowalającą jakość. Jego komentarz, że gry konsolowe powinny spodobać się dorosłym, budzi kontrowersje, zwłaszcza biorąc pod uwagę sukces takich gier jak Pokémon i Mario Kart.
9 Projekt Preludium Runa
Opowieści fantasy

Po odejściu z Bandai Namco po pracy nad Tales of Zestiria, Hideo Baba założył studio Istolia, wspierane przez Square Enix. Nowo powstałe studio zaprezentowało w 2017 roku Project Prelude Rune, długo oczekiwaną grę RPG.
Fani mieli okazję podziwiać kuszący teaser podczas TGS 2018, przedstawiający zapierający dech w piersiach, tętniący życiem otwarty świat – prawdziwy hołd dla gatunku jRPG. Jednak entuzjazm przerodził się w rozczarowanie, gdy w 2019 roku wszelkie wzmianki o Projekcie Prelude Rune zniknęły z internetowej strony Square Enix, co skłoniło wielu do spekulacji o jego anulowaniu bez oficjalnego wyjaśnienia. Ten niefortunny obrót spraw sprawił, że wielu zapalonych graczy z utęsknieniem wyczekiwało projektu, którego inicjatorem był Baba.
8 Final Fantasy Tactics 2
To boli

Choć Final Fantasy Tactics nie odniosło sukcesu komercyjnego tak jak jego bracia, tacy jak Final Fantasy VII czy VIII, pozostaje cenioną odsłoną serii i powszechnie uważaną za jeden z najlepszych spin-offów w historii gier. W związku z tym kontynuacja wydawała się oczywistym krokiem na długo przed premierą Final Fantasy Tactics Advance.
Po rajdzie Return to Ivalice w Final Fantasy XIV, Yasumi Matsuno, w transmisji na żywo, podzielił się wizjami i koncepcjami porzuconej kontynuacji Final Fantasy Tactics – pomysłem początkowo popieranym przez Hironobu Sakaguchiego. Jednak rozbieżności co do kierunku gry doprowadziły do jej ostatecznego anulowania, mimo że Matsuno wyraził chęć przejścia z grafiki 3D na dwuwymiarowy system heksagonalny – intrygująca koncepcja dla fanów. Choć Final Fantasy Tactics Advance ma swoje zalety, wielu entuzjastów tęskni za dojrzalszą, politycznie zaangażowaną kontynuacją oryginału.
7 Ambrosia Odyssey
Drugie dziecko PlayOnline

Chociaż zawsze marzyłem o Final Fantasy XI, zdobycie niezbędnego sprzętu i subskrypcji stanowiło przeszkodę finansową, której nie mogłem pokonać. Dlaczego więc miałbym przejmować się anulowaniem Ambrosia Odyssey, gry RPG akcji powiązanej z usługą PlayOnline Square, skoro nie mogę w nią grać?
Potencjał sukcesu gry był bardzo obiecujący dla Square Enix, mimo że to Rocket Studio, a nie Square, było głównym twórcą. Ambrosia Odyssey miała być grą RPG offline z rozgałęzioną fabułą i elementami online, pozwalającą graczom tworzyć i udostępniać miasta, co przypominało podobną funkcjonalność w grach takich jak White Knight Chronicles. Niestety, projekt został anulowany, ponieważ Square skupiło się na Final Fantasy XI, które cieszyło się wówczas sporą popularnością.
6 Seiken Densetsu: Pojawienie się Excalibura
Legenda o Świętym Mieczu

Ukochana seria Seiken Densetsu, znana jako seria Mana, powstała na Game Boyu. Co ciekawe, początkowo była przeznaczona na konsolę NES, gdzie Squaresoft wyobrażał sobie przełomową grę RPG, która wymagałaby ograniczonego dodatku do konsoli w postaci dyskietki.
Jednak porażka tego dodatku skłoniła Squaresoft do porzucenia ambitnego tytułu, co doprowadziło do anulowania Seiken Densetsu: The Emergence of Excalibur – pozostawiając jedynie garść zdjęć i materiałów promocyjnych z jego krótkiego istnienia. Na szczęście seria odżyła wraz z premierą Seiken Densetsu: Final Fantasy Gaiden (znanego na całym świecie jako Final Fantasy Adventure) na Game Boya, która odniosła wystarczający sukces, by stworzyć cenioną kontynuację, Secret of Mana.
5 Twierdza
Jestem kapitan Basch Fon Ronsenburg z Dalmasca

Do tej pory wspominałem głównie o tytułach Square Enix, które nie rezonowały ze mną osobiście, czy to ze względu na ich mało znaną popularność, czy też dlatego, że były to nowe marki. Jednak w miarę jak przeglądam tę listę, emocjonalny ciężar staje się namacalny.
Sukces Final Fantasy X-2 zapoczątkował przełom w Square Enix – uświadomienie sobie, że sequele i spin-offy mogą być opłacalne ekonomicznie. W ten sposób narodził się pomysł Fortress, gry RPG akcji spin-off Final Fantasy XII, której głównym bohaterem jest Basch fon Ronsenburg.
Co ciekawe, Fortress początkowo był niezależnym projektem, ale jego branding został zmieniony na spójny z serią Final Fantasy, co było efektem entuzjazmu Square dla jego rozwoju. Gracze mieli kierować Baschem w obronie fortecy przed falami wrogów przez dwa lata gry. Niestety, narastające problemy finansowe i związane z zaufaniem między Square a GRIN doprowadziły do anulowania projektu, pozostawiając po sobie grafiki koncepcyjne i niekompletny zwiastun rozgrywki, nad którymi fani mogliby się zastanowić.
4 Final Fantasy Typ-Następny
Tęsknię za Tobą, Asie

Po rozegraniu, ukończeniu i doświadczeniu emocjonalnej głębi Final Fantasy Type-0, zapragnąłem więcej. Utrata postaci, takich jak chocobo w scenie otwierającej, wywarła na mnie głębokie wrażenie, podobnie jak zawiła fabuła, która przykuła moją uwagę. Interakcje między uczniami Class Zero i oszałamiające przerywniki filmowe stworzyły niezapomniane wrażenia z rozgrywki, sprawiając, że z niecierpliwością czekałem na kontynuację.
Wiele przesłanek wskazywało na możliwość kontynuacji – w tym zgłoszenia patentowe dla Final Fantasy Type-1 i Type-2, a także nieustające nadzieje reżysera Hajime Tabaty – więc nadzieja była wielka. Niestety, te ambicje zostały bezceremonialnie zniweczone, gdy Square przekierowało cały zespół deweloperski, aby skupić się na Final Fantasy XV, co pogłębiło moje niezadowolenie z tego konkretnego tytułu.
3 Xenogears 2
Ten też boli

Pomijając niuanse uniwersum wyobrażonego przez Tetsuyę Takahashiego, ważne jest, aby trzymać się sprawdzonych informacji na temat Xenogears 2. Pomimo uznania krytyków i sukcesu komercyjnego, wyczekiwana kontynuacja nigdy nie uzyskała akceptacji SquareSoft ze względu na znaczne inwestycje finansowe w ówczesne projekty filmowe, zwłaszcza w niesławny Final Fantasy: The Spirits Within.
Na szczęście, gdy Takahashi i Sugiura odeszli ze Square, by założyć Monolith Soft, pojawiła się nadzieja. Kierowani pierwotnymi nadziejami na Xenogears 2, rozpoczęli prace nad Xenosagą, choć wizja ostatecznie nie spełniła sześcioodcinkowego konceptu Takahashiego, w rezultacie czego powstały tylko trzy części.
Fani do dziś żywią nadzieję, że Monolith Soft stworzy nową odsłonę serii Xeno, która albo rozszerzy istniejące wątki, albo je połączy. Wskazówki w Xenoblade Chronicles X: Definitive Edition sugerują powiązanie między tytułami z serii Xeno, ale konkretne potwierdzenie pozostaje nieuchwytne.
2 Chrono Break
Najbardziej pomijany serial wszech czasów

Chrono Cross to jedna z moich ulubionych gier jRPG wszech czasów. Choć spotkała się z krytyką za odejście od dziedzictwa Chrono Trigger, moje uznanie dla jej ambicji i realizacji pozostaje niezachwiane. Wraz ze scenarzystą Masato Kato i reżyserem, którzy mieli kontynuować fabułę w Chrono Break w 2001 roku, oczekiwania wzrosły po zgłoszeniu znaku towarowego.
Jednak czas okazał się istotną przeszkodą. Podczas gdy wielu kluczowych deweloperów odeszło ze Square, aby założyć Monolith Soft, a inni byli pochłonięci wymaganiami Final Fantasy XI, Kato i Mitsuda byli gotowi do pracy. Niestety, zainteresowanie projektem osłabło, co doprowadziło do decyzji zarządu Square o jego odłożeniu, co zaowocowało tajemniczą ciszą wokół serii Chrono. Ogromne uznanie, jakie zyskał Chrono Trigger, nasuwa pytanie: dlaczego Square Enix tak konsekwentnie go zaniedbuje?
Dodaj komentarz