10 złych gier na PS2, które są naprawdę dobre

10 złych gier na PS2, które są naprawdę dobre

Gry wideo mają intrygującą tendencję do odzwierciedlania istoty filmów klasy B. Tytuły te mogą być słabo wykonane i przesadzone, pełne tandetnych dialogów i rażących niedoskonałości, ale często posiadają niezaprzeczalny urok, który urzeka graczy. Zjawisko to zaowocowało kilkoma zaskakująco przyjemnymi doświadczeniami – szczególnie widocznymi w bogatej bibliotece PlayStation 2, konsoli słynącej z popularności i niesłabnącego zainteresowania.

W tej kultowej kolekcji wiele gier balansuje na krawędzi katastrofy. Jednak niektórym udaje się wycofać tuż przed upadkiem w zapomnienie, urzekając graczy unikalną mieszanką wad i dziwactw. Rozkoszując się nostalgią, przyjrzyjmy się dziesięciu tytułom na PlayStation 2, które uosabiają gatunek „tak zły, że aż dobry”.

10. Z Archiwum X: Stawiać opór czy służyć

Chciałem wierzyć

Gry na PS2 tak złe, że aż dobre Z Archiwum X stawiają opór Mulderowi czy mu służą

Jako zagorzały fan Z Archiwum X, byłem podekscytowany koncepcją survival horroru inspirowanego tą uwielbianą serią z lat 90. Niestety, Z Archiwum X: Resist or Serve znacząco chybił celu. Pomimo obiecującego założenia, gra cierpi na toporną mechanikę i frustrujące kąty kamery, co ostatecznie psuje wciągającą rozgrywkę. Jednak dla zagorzałych entuzjastów pozaziemskich eskapad Muldera i Scully, gra ma swój osobliwy urok, którym można się delektować. Jeśli jednak zechcesz zawiesić niedowierzanie, możesz znaleźć rozrywkę pośród jej licznych wad.

9.50 Cent: Kuloodporny

Nie taki kuloodporny

Gry na PS2 tak złe, że aż dobre 50 Cent Bulletproof

W grze 50 Cent: Bulletproof gracze wyruszają na brutalną krucjatę zemsty u boku samego rapera, podążając za pięknie absurdalną historią o cudownym ocaleniu po tym, jak został postrzelony dziewięć razy. Choć spójność fabuły pozostawia wiele do życzenia, w połączeniu z kiepskim celowaniem i topornym sterowaniem, gra wciąż zachwyca zaskakującą dawką frajdy i wpadającą w ucho ścieżką dźwiękową. Co zaskakujące, nowość wcielenia się w 50 Centa dodaje rozrywkowego wymiaru, który może przerosnąć wszelkie oczekiwania.

8. SpyHunter: Nie ma dokąd uciekać

Nigdzie się nie ukryć

Gry na PS2 tak złe, że aż dobre SpyHunter Nowhere to Run The Rock

Gry z udziałem gwiazd często budzą sceptycyzm, a SpyHunter: Nowhere to Run jest tego doskonałym przykładem. Zaplanowana jako dodatek do nigdy nie zrealizowanego filmu, gra cierpi na niedopracowane sterowanie, ale oferuje graczom ekscytującą możliwość kontrolowania „The Rock” w różnych sekwencjach walki pojazdów. W tym całym absurdzie, kto nie lubiłby rzucać przeciwnikami za pomocą ruchów zapaśniczych? Jeśli szukasz połączenia tandetnej akcji z nutką nostalgii, ta gra może być strzałem w dziesiątkę.

7. Seria D1 Professional Drift Grand Prix

Dryfująca frustracja

Gry na PS2 tak złe, że aż dobre Seria D1 Professional Drift Grand Prix
Wywoływacz Yuke’a
Data wydania 17 lutego 2005
Platforma PlayStation 2
Genre Wyścigi, symulacja driftu

Podczas gdy PlayStation 2 słynie z imponujących tytułów wyścigowych, seria D1 Professional Drift Grand Prix wyróżnia się frustrującą rozgrywką, charakteryzującą się nieprzewidywalnym sterowaniem i zdradliwie oblodzonymi torami. Jeśli jednak zbierzesz znajomego i wspólnie będziecie się bawić w trybie wieloosobowym, możecie odkryć kilka zaskakująco zabawnych momentów pośród wyzwań gry, a wszystko dzięki zróżnicowanemu wyborowi samochodów.

6. Eksterminacja

Zły bliźniak z Resident Evil

Gry na PS2 tak złe, że aż dobre. Eksterminacja

Jeśli chodzi o gatunek horroru, „Extermination” wydaje się hołdem dla horroru klasy B. Sztywne sterowanie sprawia, że poruszanie się po świecie opanowanym przez zombie to prawdziwa mordęga, ale absurdalna mechanika, taka jak osobliwe posługiwanie się bronią i dziwaczne projekty wrogów, ma w sobie pewien urok. Zabawne dialogi tylko potęgują kultowy charakter tej klasycznej gry, nadając jej nostalgiczny klimat nawiązujący do wczesnych arcydzieł survival horroru.

5. Metal Slug 3D

Niejasny rozdział

Gry na PS2 tak złe, że aż dobre Metal Slug 3D
Wywoływacz SNK
Data wydania 15 listopada 2005
Platforma PlayStation 2
Genre Strzelanka z perspektywy trzeciej osoby, Strzelanka z widokiem na świat, Biegnij i strzelaj

Chociaż Metal Slug 3D odbiega od swoich kultowych, dwuwymiarowych poprzedników, zaakceptowanie jego wad może przynieść zaskakujący poziom przyjemności z gry. Rozgrywka może być toporna, a dubbing mało imponujący, traktowanie tego tytułu jako samodzielnej, lekkiej rozgrywki pozwala graczom odkryć jego kapryśny urok – gwarantując przy tym mnóstwo śmiechu.

4. Raport o katastrofie

Przetrwanie bez horroru

Gry na PS2 tak złe, że aż dobre – raport o katastrofie
Wywoływacz Irem
Data wydania 25 kwietnia 2002
Platforma PlayStation 2
Genre Gra akcji i przygodowa, gra o przetrwaniu

Disaster Report początkowo pozostawił mnie niepewnym, mieszając dziwaczność z chaosem. Główny wątek – nawigacja po mieście spustoszonym przez trzęsienie ziemi – zapewnia unikalne tło, choć wspierane przez kiepską grafikę i niezręczne sterowanie. Nieruchome usta postaci podczas dialogów wywołują śmiech nawet w poważnych momentach, doskonale oddając osobliwy urok gry.

3. Gungrave

Stylowo źle

Gry na PS2 tak złe, że aż dobre Gungrave

W Gungrave króluje prostota rozgrywki, pozwalając graczom oddać się bezmyślnej strzelance bez konieczności planowania. Co zaskakujące, stylowa estetyka i przerysowany klimat łagodzą liczne niedociągnięcia. Gra, trwająca zaledwie kilka godzin, to wyjątkowa strzelanka zręcznościowa, która zaskakująco dobrze się zestarzała pod względem wizualnym.

2. Pan Komar

Bzzzzzzzzzzzzzz

Gry na PS2 tak złe, że aż dobre, Panie Mosquito
Wywoływacz Brzęczenie
Data wydania 21 czerwca 2001
Platforma PlayStation 2
Genre Gra akcji, Gra przygodowa

Pan Komar zajmuje szczególne miejsce w moim sercu ze względu na swój czysty absurd. Gracze wcielają się w komara próbującego potajemnie pić krew niczego niepodejrzewających ludzi, co podnosi koncepcję na poziom przezabawnego wyzwania. Pomimo nieporadnego wykonania i ekscentrycznego sterowania, granie w tę grę przypomina zanurzenie się w niekonwencjonalnej komedii – jest zachwycająco zabawne i absolutnie absurdalne.

1. Pieśń żałobna Cerberusa: Final Fantasy VII

Nie bój się

Gry na PS2 tak złe, że aż dobre Dirge of Cerberus Final Fantasy VII

Jako pierwszy tytuł z gatunku hack-and-slash w uwielbianej serii Final Fantasy VII, Dirge of Cerberus przedstawia Vincenta w roli głównej, co czyni jego wady jeszcze bardziej szokującymi. Po tym, jak moje pierwsze przejście gry mnie rozczarowało, później wróciłem do niej z umiarkowanymi oczekiwaniami i odkryłem radość w jej wadach. Choć gra nękana jest uciążliwym sterowaniem i płytką fabułą, oferuje wciągającą podróż z unikalnym wglądem w historię serii – wszystko to opakowane w cudownie kiczowatą oprawę, która tylko potęguje jej atrakcyjność.

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *