
W dzisiejszym świecie gier dostępnych jest mnóstwo niezwykłych gier z otwartym światem. Tytuły takie jak Red Dead Redemption 2 i Breath of the Wild urzekły graczy na całym świecie, ale wciąż istnieje prawdziwa kopalnia klasycznych gier z otwartym światem z przeszłości, które wciąż zasługują na uwagę.
Choć grafika niektórych z tych starszych tytułów może zdradzać ich wiek, wiele z nich zachowuje niezaprzeczalny urok, który sprawia, że pozostają aktualne długo po premierze. Możesz być zaskoczony, jak wciągające potrafią być niektóre z tych gier.
Ewolucja projektowania gier z otwartym światem doprowadziła do powstania środowisk o niespotykanym dotąd realizmie. Jednak powrót do klasycznych tytułów odkrywa ukryte perełki, które z łatwością mogą stać się Twoją kolejną ulubioną rozgrywką.
10 Arcanum: O maszynach parowych i magii obscura
Ponadczasowa klasyka gatunku CRPG z otwartym światem

Moja przygoda z grami okresowo przeplatała się z intensywnym graniem na PC, a momentami z oderwaniem się od nich, jednakże moja obsesja na punkcie gier PC na początku XXI wieku sprawiła, że miałem okazję zagrać w Arcanum: Of Steamworks i Magick Obscura po ich pierwszej premierze.
Stworzony przez Tima Caina, wizjonera serii Fallout, Arcanum stanowi szczytowe osiągnięcie w rozwoju gier cRPG. Gra pozwala graczom zanurzyć się w bogato zaprojektowanym świecie, zachęcając do eksploracji i odkrywania głębi.
Akcja Arcanum, osadzonego w fantazyjnym steampunkowym uniwersum, jeszcze sprzed ery popularności tego gatunku, wciąż pozostaje jedną z najlepszych gier cRPG. Dziś jest łatwo dostępna, niedroga i działa płynnie na nowoczesnych systemach.
9 Miejski chaos
Ucieleśnienie gritu i brudu

Era PlayStation 1 charakteryzowała się surową, grunge’ową estetyką, która silnie rezonuje. Wśród jej wyróżniających się tytułów znajduje się porywający Urban Chaos, wydany w 1999 roku.
Ta gra prezentuje unikalne podejście do projektowania otwartego świata, które do dziś pozostaje godne podziwu. Każdy segment świata gry jest odrębny, oferując mini-otwarte światy pełne smaku i stylu. Eksploracja i walka toczą się zaskakująco przyjemnie jak na tamte czasy.
Przywodząc na myśl klimat filmów akcji z lat 90., Urban Chaos to gra, do której miło się powraca i która jest równie łatwa w obsłudze, nawet w dzisiejszych czasach.
8 Kierowca
Zaginiony konkurent GTA

Chociaż Grand Theft Auto zawsze było moją ulubioną grą, w młodości skłaniałem się bardziej w stronę Drivera.
Ta gra wyrobiła sobie niszę dzięki unikalnemu stylowi i urokowi, które odróżniały ją od GTA. Tym, co sprawiło, że Driver był szczególnie przyjemny, było wyjątkowe skupienie się na zręczności pojazdów i związanym z tym duchu buntu.
Oryginalna gra na PS1 była intensywna i wymagająca, oferując graczom niewiele wsparcia. Otwarty świat gry zapewniał niezrównaną swobodę kreatywnej eksploracji i dogłębne zrozumienie mapy, co wyróżniało ją na tle późniejszych sequeli.
7 Żniw Ciał
Prekursor Grand Theft Auto 3

Wiele osób może nie wiedzieć, że studio DMA Design, które stworzyło grę Body Harvest na Nintendo 64, z czasem przekształciło się w Rockstar North, twórców GTA.
Jednak niewielu wspomina o jego zaletach, do których należy zaliczyć jego czarująco absurdalny klimat i klimatyczny świat, co stanowi odejście od typowych gier na N64.
Rozległe światy oferują niezwykłe możliwości poruszania się i interaktywności, a postacie niezależne i pojazdy nie tylko urozmaicają otoczenie, ale także zachęcają do eksploracji.
6 Legenda Zeldy
Jedna z najwcześniejszych wielkich gier z otwartym światem

Moja przygoda z oryginalną wersją Legend of Zelda rozpoczęła się długo po tym, jak poznałam Ocarina of Time. Choć trójwymiarowy Hyrule był wspaniały, dwuwymiarowy świat oryginału uważam za równie fascynujący.
Ograniczenia sprzętowe lat 80.wymagały kreatywnych talentów, aby ulepszyć wrażenia z gry. Emocje związane z zanurzeniem się w świecie ograniczonych możliwości tworzą magiczne poczucie przygody.
W przeciwieństwie do nowszych odsłon, ta klasyka oferowała warstwę niebezpieczeństwa, z możliwością śmiertelnych spotkań, jeśli gracz nieuważnie eksplorował teren, co dawało dreszczyk emocji, który można było odczuć w nowszych tytułach, takich jak Breath of the Wild.
5 Grand Theft Auto 2
Najlepsza gra GTA z ery 2D

Chociaż moja historia gier jest imponująca, początkowo tęskniłem za GTA, dopóki seria nie przeszła na 3D na PS2. To doświadczenie rozbudziło we mnie zainteresowanie wcześniejszymi grami, co doprowadziło mnie do GTA 2.
Choć brakuje mu kinowego charakteru, jaki charakteryzował następcę, GTA 2 oferuje chaotyczną zabawę i niepowtarzalny urok. Perspektywa z góry wzmacnia chaotyczny charakter rozgrywki, pozwalając spojrzeć na chaos z wyjątkowej perspektywy.
Wracam do tego tytułu częściej niż do jakiegokolwiek innego z serii i życzę sobie, aby Rockstar wrócił do tego podejścia do opowiadania historii.
4 The Elder Scrolls III: Morrowind
Niesławni wyścigowcy na klifach

The Elder Scrolls III: Morrowind zajmuje szczególne miejsce w moim sercu. Pierwszą moją przygodę z tą serią miałem dzięki szczęśliwemu znalezisku, które spotkałem podczas wizyty w GameStopie z bratem.
Jedna z najlepszych gier na wyłączność dla pierwszej konsoli Xbox skłoniła mnie do nabycia własnej konsoli na początku XXI wieku, spełniając tym samym moje aspiracje związane z grami.
Choć kolejne gry zostały znacznie rozbudowane, mroczniejszy klimat i niepokojący krajobraz Morrowinda zachęcają graczy do zanurzenia się w mrożących krew w żyłach eksploracjach, często pozostawiając po sobie niezapomniane historie o niesławnych Cliff Racerach.
3 Shenmue
Nadal szukamy żeglarzy

Po tym, jak seria Yakuza przejęła pałeczkę, Shenmue pozostaje przełomowym doświadczeniem, którego nie można zignorować.
Ta oparta na zemście opowieść przenosi graczy do świata pełnego realizmu i osobowości, który jednak czasami napotyka na zachwycająco wyjątkowe elementy utrudniające postęp w grze.
Choć gra może nie przypaść do gustu każdemu, wytrwałość w eksplorowaniu jej bogatego w szczegóły otoczenia nagradza oddanych graczy niezapomnianą podróżą.
2 Ogon Słońca
Surrealistyczne doświadczenie jaskiniowego człowieka

Gry, które odzwierciedlają swoją ekscentryczność, mają niepowtarzalny urok; szczególnie pociągają mnie tytuły, które rozkoszują się swoją dziwnością, podobnie jak dzieła Suda51 i Hidekiego Kamiyi.
Tail of the Sun doskonale oddaje to poczucie dziwaczności, sprawiając wrażenie niezależnej gry retro z domieszką osobliwej mechaniki.
Twoja przygoda zaczyna się bez jasno określonego kierunku – to tylko wybór postaci, który prowadzi cię do zbudowania osady i ostatecznie dotarcia do słońca, co czyni ją jedną z najbardziej niezapomnianych gier na PS1.
1 Wodospady Mizzurna
Gra inspirowana serialem Twin Peaks

Dorastając, byłem zafascynowany serialami opartymi na teoriach spiskowych, takimi jak Z Archiwum X i Twin Peaks, dlatego od dawna interesowały mnie gry, które oddawały tę esencję.
Mizzurna Falls to kryminalna opowieść z otwartym światem, która znakomicie oddaje ducha dziwnej fikcji. Jej brak na rynku amerykańskim jest niefortunny, ale dzięki fanowskim tłumaczeniom stała się dostępna dla tych, którzy szukają wyjątkowych wrażeń.
Akcja gry rozgrywa się w małym miasteczku, a jej projekt podkreśla znajomość ulic, co wzbogaca wrażenia z eksploracji. Dzięki wszystkim typowym cechom klasyka z PS1, gra wyróżnia się jako jeden z najbardziej fascynujących tytułów tamtej epoki.
Dodaj komentarz