10 małych problemów, które psują niemal bezbłędne gry wideo

10 małych problemów, które psują niemal bezbłędne gry wideo

Wśród ogromnej liczby gier wideo wydawanych każdego roku, tylko nieliczne naprawdę zbliżają się do szczytu doskonałości.

Podczas gdy jedne tytuły osiągają wyjątkowe wyrafinowanie, inne są ograniczone drobnymi, lecz znaczącymi wadami, które nie pozwalają im osiągnąć pełnej wielkości.

Niedoskonałości te nie przyćmiewają ich statusu wybitnych dzieł w swoich gatunkach, mogą jednak negatywnie wpłynąć na takie aspekty, jak opowiadanie historii, tempo i rozgrywka.

W świetle tych obserwacji stworzyłem listę zawierającą dziesięć drobnych problemów, które psują niemalże idealne wrażenia z gry.

10 Pierścień Ognia

Powtarzająca się treść

Bohater Elden Ring na koniu na szczycie klifu

Podczas mojej przygody w Elden Ring było jasne, że mam do czynienia z rewolucyjnym tytułem.FromSoftware udało się dopracować swój długoletni format, co zaowocowało grą, która wyznacza nowe standardy zarówno w obrębie gatunku, jak i poza nim.

Jednak w miarę rozwoju świata, twórcy wpadli w pułapkę zbyt częstego powtarzania treści, wprowadzając liczne lochy i punkty eksploracji, które przyćmiewały główną podróż.

Idealna wersja Elden Ring mogłaby skorzystać na skróceniu czasu gry i zmniejszeniu powtarzalności. Choć gra pozostaje ikoną, ten problem uniemożliwia jej osiągnięcie absolutnej perfekcji.

9 Niebieski Książę

Zależność losowości

Dogubomb Niebieski Książę

Granie w Blue Prince wywołało u mnie wspomnienia ogromnego wpływu, jaki wywarły na mnie takie gry jak Portal i Outer Wilds, wszystkie w ramach jednego doświadczenia.

Innowacyjne połączenie mechaniki roguelike z rozwiązywaniem łamigłówek oferuje jedno z najbardziej wyjątkowych wrażeń gamingowych ostatnich lat, prezentując imponującą głębię i złożoność.

Przesuwanie mapy zamiast zmiany postaci sprawia, że ​​rozgrywka pozostaje świeża, ponieważ gracze zmieniają otoczenie, realizując pomysłowe scenariusze, aż dotrą do Pokoju 46.

Jednak gra osiąga punkt krytyczny, w którym poleganie na przypadku w odkrywaniu kombinacji wyzwań zaczyna psuć przyjemność z gry.

Gdyby nie częsta konieczność ponownego uruchamiania gry ze względu na losowość, Blue Prince mógłby zostać uznany za tytuł bez skazy.

8 SOM

Ograniczona interaktywność

Symulator chodzenia SOMA

SOMA to niezwykły thriller psychologiczny, mistrzowsko wciągający aktorów w nastrojowe napięcie i zawiłą narrację.

Jednakże poruszanie się po grze może być mylące ze względu na mylącą mechanikę interakcji, gdyż uproszczone polecenia mogą zakłócić płynność rozgrywki.

Chwile napięcia stają się męczące, gdy gracze mają problem z przypomnieniem sobie, który przycisk nacisnąć, unikając niewyobrażalnych okropności, co uwypukla istotną wadę projektu gry.

7 Mrocznych 2

Powtarzalna struktura misji

Darksiders 2 - Śmierć gotowa do walki

Jednym z głównych powodów mojej frustracji, z jakimi spotkałem się, grając w gry wideo, było poczucie sprowadzenia gracza do roli zwykłej firmy kurierskiej. Odczucie to często pojawia się w Darksiders 2.

Ten tytuł doskonale łączy gatunki, prezentując jednocześnie wciągającą historię i bohaterów w zachwycającym świecie. Niestety, powtarzalność celów może być frustrująca.

Niezależnie od tego, czy chodziło o zbieranie porozrzucanych artefaktów, szukanie kluczy do otwierania drzwi czy pokonywanie serii mini-bossów, zbyt często wykonywałem te same zadania, co psuło mi przyjemność z gry.

Choć jest to jedna z najlepszych gier hack-and-slash wszech czasów, oferująca znakomitą walkę i wyjątkową ścieżkę dźwiękową, to powtarzalna struktura misji stanowi jej znaczną wadę.

6 Dziewięć Solów

Znaczne skoki trudności

Yi paruje atak w Nine Sols

Nine Sols szybko stało się jedną z wyróżniających się gier niezależnych, w wyjątkowy sposób łączącą style rozgrywki Hollow Knight i Sekiro: Shadows Die Twice.

Znakomicie opracowana walka, rozwój postaci, projekt poziomów i elementy narracji zachwycają, jednak gra zmaga się z niespójnościami projektowymi wynikającymi ze względnego braku doświadczenia w gatunku Metroidvania.

Choć ogólny poziom trudności jest przez większą część gry dobrze rozplanowany, zdarzają się trudne momenty, które mogą zniechęcić graczy i odwrócić uwagę od spójnego doświadczenia.

Choć pokonanie tych wyzwań daje sporo radości, stanowią one poważną przeszkodę dla płynnego postępu w grze.

5 Cyberpunk 2077

Nagły prolog

V rozmawia z T-bugiem, Jackie Wellesem i Dexterem DeShawnem

Pomimo trudnego startu, Cyberpunk 2077 stał się jedną z moich ulubionych gier z otwartym światem, co w dużej mierze zawdzięcza swojemu wciągającemu uniwersum.

Jednak prolog okazał się nieco irytujący; szybki rozwój niektórych wydarzeń i tempo rozgrywki nie pozostawiały graczowi wiele miejsca na immersję.

Choć fabuła ma na celu stworzenie bogatego obrazu życia w Night City, jej pospieszne wykonanie często prowadzi do utraty więzi emocjonalnych z graczami na wczesnym etapie.

Dalsza rozgrywka ujawnia silniejsze tempo narracji, jednak chaotyczny prolog stanowi barierę, która może zniechęcić graczy do kontynuowania gry.

4 DOOM Wieczny

Destrukcyjna mechanika HUB

DOOM Wieczny

Co urzeka mnie w DOOM Eternal to niewątpliwie emocjonująca rozgrywka, w której emocjonująca walka potrafi wciągnąć na wiele godzin.

Każdy poziom dostarcza elektryzującej dawki emocji dzięki precyzyjnie dopracowanej mechanice strzelania i taktyce walki wręcz, które motywują graczy do pełnego wykorzystania swojego arsenału.

Niemniej jednak przejścia między rozgrywką o szybkim tempie a wolniejszymi momentami HUB mogą zaburzyć immersję, zmniejszając prędkość i intensywność ogólnych wrażeń z gry.

3 The Last of Us Część 2

Tempo opowieści

The Last of Us Część 2

The Last of Us Part 2 wyróżnia się niemal pod każdym względem, prezentując wyjątkową grę aktorską postaci, dogłębne zgłębienie tematu żałoby, angażującą rozgrywkę i skrupulatną dbałość o szczegóły.

Jednak po kilku rozgrywkach doszedłem do wniosku, że tempo historii znacznie utrudnia zaangażowanie graczy, przez co tracą oni z oczu swoje cele.

Mnóstwo retrospekcji i zmian charakteru, w połączeniu z wydłużonym czasem trwania kampanii, osłabiają emocjonalną wagę kluczowych wydarzeń.W rezultacie wpływ historii jest osłabiony.

Pomimo wielu osiągnięć, The Last of Us Part 2 nie posiada spójnej narracji, która charakteryzowała poprzednią wersję, co mogłoby wynieść jej dopracowanie na jeszcze wyższy poziom.

2 Bóg wojny Ragnarok

Niewystarczający Akt Końcowy

God Of War Ragnarok na PS4, PS5 i PC

God of War: Ragnarök bez wątpienia należy do najlepszych gier w swojej serii i znacznie przewyższa swojego śmiałego poprzednika.

Jednak finałowy akt podważa dynamikę narracji budowaną przez całą przygodę.

Immersja, jaką oferuje gra, podkreśla zbliżające się zagrożenie Ragnaröku, jednak akcja rozwiązuje się nagle, a duża część widowiska schodzi na dalszy plan, przez co nie robi już tak dużego wrażenia.

Poświęciliśmy tak dużo czasu na budowanie napięcia związanego z tym kataklizmicznym wydarzeniem, że szybkie rozwiązanie wydaje się niewystarczające i sprawia, że ​​gracze pragną bardziej wyrazistego zakończenia.

Podczas gdy Valhalla zapewnia Kratosowi godne zakończenie, God of War: Ragnarök może zostać zapamiętany jako tytuł, który wyróżniał się pod względem tworzenia fabuły, ale zawodził pod względem realizacji.

1 Krwawy

Ograniczona mechanika leczenia

Bloodborne Prawdziwy Ostateczny Boss Obecność Księżyca

Bloodborne to gra, którą cenię za jej unikalne podejście, zmuszające graczy do stawiania czoła wyzwaniom bez pomocy rąk, a także za szereg pomysłowych mechanizmów.

Począwszy od atmosfery, przez walkę, aż po kultowych bossów, wszystko w Bloodborne posiada niepowtarzalny urok, umacniając jego status jako jednego z najbardziej wyjątkowych tytułów, jakie kiedykolwiek powstały.

Jednak natknięcie się na fiolki z krwią — których ilość jest ograniczona i wymagają częstego zbierania — może osłabić jej magiczne właściwości, ponieważ gracze mogą wahać się przed podejmowaniem ryzyka w walce, aby uniknąć wyczerpania zasobów.

Z czasem zarządzanie tymi mechanizmami staje się mniej uciążliwe, zwłaszcza gdy umiejętności gracza się rozwijają. Jednak ten system wnosi niewiele do sensownej rozgrywki.

Choć nie przyćmiewa to całkowicie rozgrywki, mechanizm leczenia w Bloodborne jest niewątpliwie najsłabszym aspektem gry opracowanym przez FromSoftware.

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *